Wysiadając dziś rano na parkingu obok dyrekcji Białowieskiego Parku Narodowego w Białowieży, na parkingu dostrzegłem znajomy kształt tropu:
W chwilę później okazało się, że żubr, dorodny, około 700 kg byk postanowił stawić się osobiście na akcję zimowego liczenia żubrów, jakiego dokonują co roku pracownicy BPN. Najpierw paradował przed wejściem do budynku dyrekcji, a potem znalazł bardziej zaciszne miejsce przy muzeum
Jego pojawienie się w tym miejscu zainteresowało wszystkich pracowników parku, więc przyglądali się jemu z zaciekawieniem przez szybę.
Jeden z pracowników postanowił zrobić mu kilka zdjęć, robił je jak się wydawało z bezpiecznej odległości, jednak w pewnej chwili żubr zaczął zdradzać coraz większe zniecierpliwienie i… ruszył do ataku…
Następnie zaczął się przyglądać zaparkowanym samochodom, w tym mojej skodzie 🙂 …
Ostatecznie, podążył do dziury w płocie, którą dostał się do Parku Pałacowego i poszedł w kierunku lasu.
Zobaczymy, gdzie spotkamy się kolejny raz…