Pierwsza, do rezerwatu ścisłego Białowieskiego PN, odbyła się z Panią Joanną, która okazała się być wyśmienitą przewodniczką, o wielkiej wiedzy na temat puszczy (i nie tylko) oraz wrażliwości. Dowiedzieliśmy się mnóstwo ciekawych rzeczy, które sprawiły, że nasza wycieczka była całkiem wyjątkowa. Niewątpliwie Pani Joanna jest najlepszym przewodnikiem na jakiego kiedykolwiek trafiliśmy.
Druga wycieczka miała charakter ornitologiczny. Przewodnikiem był Pan Zenon, doskonały ornitolog badający ptaki puszczy. Mój syn był zachwycony ilością nowych dla niego informacji oraz obserwacjami zwierząt, zwłaszcza dzięciołów. Jedynym niedociągniem ze strony biura było pomyłkowe odwołanie drugiej wycieczki, co spowodowało jej opóźnione rozpoczęcie.
Szanowni Państwo
W czerwcu naszym przewodnikiem po Rezerwacie była pani Lidia. Z wielkim uznaniem dziękujemy za piękną wycieczkę i wszechstronne informacje o życiu Puszczy Białowieskiej. Szczegółowa wiedza przyrodnicza pani Lidii, przekazywana z pasją i umiejętnością dała nam niezapomniany wgląd w tajemnice życia pierwotnego lasu……
Kasia i Maciej Gołębscy
Polecam, gorąco. Kompleksowa obsługa, począwszy od informacji gdzie zamieszkać gdzie zjeść, skończywszy na organizacji czasu i atrakcji. Panowie Arek i Mateusz to wspaniali przewodnicy, posiadający olbrzymią wiedzę na temat przyrody i historii regionu. https://www.szkrab-kielce.pl/
Piękne spotkanie! W samochodzie bezpiecznie, ale spotykając wilka w głębi lasu, ogarnia strach i niepewność bo nie wiadomo, jak drapieżnik zareaguje w bliskim kontakcie z człowiekiem…
Byłam z rodzicami w Białowieży, umówiliśmy się z Panem Arkiem Szymurą na oglądanie sów (sóweczki i włochatki). Sóweczka była na chwilę – ale przyleciała. Natomiast co do włochatki to nie wiemy do końca jaką sowę widzieliśmy. Sowa przyleciała ale zachowywała się dziwnie (było już całkowicie ciemno) słychać było wyraźne klapanie i to nawet z pewnej odległości naszym zdaniem sowa klapała skrzydłami, Pan Arek mówił że może to było kłapanie dziobem. Możliwe, że była to uszatka. Tak czy inaczej było to dość niecodzienne i do dziś próbujemy wyjaśnić o co chodziło. Wycieczka była więc bardzo ekscytująca i długo ją zapamiętam. Pozdrawiamy Pana Arka ! Polecamy Jego osobę jako przewodnika. My spotkaliśmy się w tę wiosnę już 3 raz. Hania, Ola i Bartek ze Śląska.
Ale udział świerka w BPN systematycznie spada od około 90 lat. I nadal nie oznacza to jakiejkolwiek tragedii. Tylko potwierdza fakt, że las może się zmieniać, reagując na zmiany klimatyczne. I te najbardziej typowe dla puszczy gatunki nadal najłatwiej jest spotkać w Rezerwacie Ścisłym, a nie w części zarządzanej przez leśników (z paroma wyjątkami takimi jak żubr). Także obserwując ten las (całą puszczę) od kilkudziesięciu już lat nie odczuwam żadnych powodów do niepokoju. I piszę to jako osoba posiadająca wiedzę i wykształcenie leśne.
Czy Szanowny kolega uważa, że wie lepiej od świerka, gdzie powinien rosnąć?
Teorie ludzkie nie są wiele warte świerkowi, sośnie czy dębowi. Radzą sobie na różnych siedliskach. Spektrum ich możliwości jest bardzo rozległe. Wystarczy poznać cenne drzewostany tych gatunków w Polsce i porównać siedliska na których wzrastają.
I skończyć z ideologią „monstrualnego zadębiania” polskich lasów.
Klasyka naszej wiedzy, z tego co się orientuje, zweryfikowała swoje stanowiska w sprawie prostego podziału na szkodniki pierwotne i wtórne. Dotyczy to także, a może nade wszystko kornika.
Lasy Nadleśnictw maja inne cele niż lasy Parków Narodowych, w związku z powyższym niczym uprawnione jest twierdzenie o sztucznym utrzymywaniu tam gatunku Św. Bo co by Szanowny kolega powiedział, gdybym napisał, że pracownicy Parku w sposób nieodpowiedzialny doprowadzili do wyniszczenia 30% zasobów świerka na obszarze Parku.
Kilka lat temu była duża gradacja kornika w Tatrach. Po słowackiej stronie zwalczano kornika wszelkimi sposobami znanymi we współczesnym leśnictwie, po polskiej nie. Gradacja po obu stronach granicy skończyła się w podobnym czasie. Zatem, gdy w czasie wakacyjnych wędrówek natkniemy się na kawał lasu powalony przez wichurę, zjedzony przez korniki, czy zalany przez bobry, nie lamentujmy nad zniszczoną przyrodą. Dla pary dzięciołów potrzeba około 100 ha zarażonego kornikem lasu do przeżycia. Usuwając zarażone drzewa usuwamy dzięcioły z ekosystemu.
Mieliśmy okazję skorzystać z usług Pana Arka w tym roku, trafiając na najchłodniejszy dzień tegorocznej zimy. Otulona śniegiem i trzaskającym mrozem puszcza stanowiła przepiękny krajobraz, a zarazem tło dla snutych przez naszego przewodnika opowieści. Pan Arek Szymura jest nie tylko osobą, której leży na sercu dobro naszej rodzimej przyrody, ale i urodzonym gawędziarzem. Podczas trwania naszego spaceru podzielił się z nami nami mnóstwem ciekawych informacji przyrodniczych, historycznych oraz etnograficznych; praktycznie nie było związanego z puszczą tematu, którego Pan Arek nie umiałby nam przybliżyć.
W towarzystwie Pana Arka Szymury kilka godzin spaceru minęło jak z bicza strzelił (za to wspomnienia pozostały na zawsze), zwiedzanie Puszczy Białowieskiej z nim to prawdziwa przyjemność. Bardzo gorąco polecamy korzystanie z usług Sóweczki wszystkim, którzy chcieliby poznawać tajemnice Puszczy Białowieskiej mając obok siebie profesjonalnego i umiejącego dzielić się swoją wiedzą przewodnika.
Cette forêt de Bialowieza est sublime, merveilleuse, extraordinaire !!! J’ai souvent visité et voyagé en Pologne …mais jamais aussi loin. Votre travail de conservation & exploitation & préservation est remarquable. Il demande beaucoup d’amour & de profesionnalisme en Eco-Système. J’ai découvert votre site Web en 2009. BRAVO. Permettez-moi de …Cajuje wam motsno !
WAŻNE!!!!!!!!
Wszystkich tych, którzy kochają przyrodę , ale i tych którzy dopiero szukają sposobu na odpoczynek namawiamy gorąco na spotkanie z Panem Arkiem ,Panią Lucyną i Panią Lidią Bańka. Spędziliśmy z nimi cudne chwile na początku czerwca. Zwiedziliśmy Rezerwat Ścisły i rezerwat Wysokie Bagno- z panią Lidią , z panem Arkiem byliśmy na ornitologicznej wyprawie nad zalewem Siemianówka, na wieczornych obserwacjach bobrów i podglądaniu prześlicznych borsuków.
To była wielka radość i frajda .
Do zobaczenia w Białowieży powtórnie.
Mieszczuchy z Łodzi
Fascynujące jest poznawanie białowieskiej przyrody z Panem Arkiem Szymurą! Mamy wielkie szczęście, że trafiliśmy na Niego.
Poranne podglądanie żubrów (i przy okazji innych zwierząt) oraz wycieczka po rezerwacie ścisłym z tym pogodnym, życzliwym i mającym przeogromną wiedzę a także umiejętność fascynującego opowiadania Człowiekiem, pozostanie w naszej pamięci na bardzo długo.
Serdecznie pozdrawiamy!
Jeśli jeszcze kiedyś przyjedziemy do Białowieży, to na pewno znów wybierzemy się na wędrówkę z Panem Arkiem!
B i J z Wrocławia
Wzięliśmy udział w dwóch wycieczkach – porannym oglądania żubrów z panem Arkiem oraz wyprawy na bobry z panem Wojtkiem (zaprzyjaźniony z biurem Sóweczka). Mimo że pogoda nie rozpieszczała, obie wyprawy były świetnie spędzonym czasem. Widok stada żubrów (ponad 30 sztuk) stojącego w rządku jak do zdjęcia grupowego oraz oglądanie na jednej polanie tych zwierząt obok łosi było niesamowitym przeżyciem. Wiedza przekazana przez obu panów na temat historii puszczy, zwierząt oraz całej okolicy pozwoliła nam spojrzeć na ten teren nie tylko przez pryzmat obecności żubrów. Szczerze polecamy wycieczki z biurem Sóweczka i myślę, że będziemy musieli wrócić do Białowieży wiosną.
W ciagu jednego dnia, z dwojka dzieci (8 i 4 lata) i niemowlem, odbylismy wycieczke aby spotkac zubry o swicie, zwiedzic Rezerwat scisly (fascynujacy!) w poludnie, i odwiedzic bobry o zmroku – bardzo intensywny ale niezwykly dzien ktory zapamietamy na dlugo. Dziekujemy serdecznie Panu Mateuszowi, ktory jest autentycznym wielbicielem przyrody i bardzo serdecznem przewodnikiem.
Po wycieczkach z przewodnikami z Sóweczki możemy z całą odpowiedzialnością polecić każdemu usługi tego biura turystycznego. Wycieczki są prowadzone profesjonalnie i w miejsca które naprawdę warto zobaczyć,To Prawdziwi pasjonaci przyrody.
Hi Mateusz,one’s again thanks very much for the malruvloes visit you gave us atBialowieza forest, we’ve made some great pictures and most of all We didenjoy you al lot as a guide; thanks a lot for the very useful information.Greetings from Belgium,Stefan Vidtsstijn Cole
Ja tutaj trafiłem przypadkiem, bowiem niedawno zamieszkałem na Podlasiu i czytam sobie o tych rejonach. Jako, że mój zawód to programowanie, powiem, że bardzo ładnie wykonana strona. Pozdrawiam
Zwiedzanie Puszczy, obserwacja żubrów z „Sóweczką”, to była wspaniała przygoda, niezapomniana, wyjątkowa lekcja dla mnie i 11-leniego syna. Podziwiam wiedzę i zaangażowanie Pana Arka i Pana Mateusza. Przyjedziemy tu na pewno, bo już tęsknimy za niepowtarzalną atmosferą Puszczy Białowieskiej -Jola i Michałek.
Przyjechaliśmy do Puszczy Białowieskiej w trzy rodziny, umówiliśmy się z przewodnikiem na obserwacje żubrów. Wycieczka pod przewodnictwem Pana Arka okazała się pełnym sukcesem, tak dalece interesująca, że poprosiliśmy o dalsze oprowadzanie po dzikiej puszczy. W czasie od świtu do wczesnych godzin rannych fascynujący, niesamowity i uroczy Pan Arek uwrażliwiał nas na przyrodę, z pozytywnym skutkiem. Wyjechaliśmy i już wiemy,że wrócimy do Pana Arka. Polecamy, jeśli do Puszczy to tylko z Panem Arkiem. Pozdrawiamy i mówimy do zobaczenia zimą.
Przyjechaliśmy do Puszczy Białowieskiej w trzy rodziny, umówiliśmy się z przewodnikiem na obserwacje żubrów. Wycieczka pod przewodnictwem Pana Arka okazała się pełnym sukcesem, tak dalece interesująca, że poprosiliśmy o dalsze oprowadzanie po dzikiej puszczy. W czasie od świtu do wczesnych godzin rannych fascynujący, niesamowity i uroczy Pan Arek uwrażliwiał nas na przyrodę, z pozytywnym skutkiem. Wyjechaliśmy i już wiemy,że wrócimy do Pana Arka. Polecamy, jeśli do Puszczy to tylko z Panem Arkiem. Pozdrawiamy i mówimy do zobaczenia zimą.
Bardzo dziękuję za niezwykle udaną, nocną wycieczkę na sowy! Dzięki doświadczeniu Pana Arkadiusza, podczas jednej, dwugodzinnej wyprawy swoją obecnością zaszczyciły nas: odzywająca się sóweczka, latająca uszatka i pierwszy raz widziana i słyszana włochatka! Obserwacja włochatki wprost wymarzona na dość niskim i uschniętym drzewie. Po prostu bajka. Dziękuję i pozdrawiam.
Te magiczne godziny….to było w sierpniu 2010….poszliśmy do puszczy we trójkę:pan Arek,mój mąż i ja.
I pan Arek tak przepięknie nam tę puszczę”’opowiedział”…..
I chociaż nie zrobiliśmy żadnych zdjęć mamy w pamięci każdą minutę a przed oczami film niezwykły o miejscu niezwykłym……
chciałabym podziękować za poświęcony nam czas ,jak również za dopuszczenie do użytku lornetki teatralnej,która,o dziwo,sprawdziła się podczas obserwacji ptaków….
a gdy dotrzemy do Białowieży po raz kolejny na pewno poprosimy o następną opowieść o puszczy i jej mieszkańcach…
Byliśmy w Puszczy raz, z Panem Arkiem dwa razy, przez kolejne dwa dni naszego tam pobytu. Do tej pory pamiętamy chyba każdy krok i każde słowo przewodnika. Dziękujemy za te niezwykłe opowieści i widoki. Chcielibyśmy jeszcze wrócić do Białowieży! Pozdrawiamy z Podkarpacia.
to było w sierpniu 2010 – poszliśmy do Puszczy tylko Pan i my…
..i Pan tak przepięknie nam tą Puszczę „opowiedział”….
i chociaż nie zrobiliśmy żadnych zdjęć,mamy w sercach każdą minutę a przed oczami niezwykły film o niezwykłym miejscu…….
chcielibyśmy raz jeszcze podziękować za poświęcony nam czas/oraz za dopuszczenie do użytku w terenie lornetki teatralnej 🙂
Chciałam podziękować za jak zwykle udaną i obfitującą w spotkania z przyrodą wycieczkę z „Sóweczką” Arka Szymury. Każda kolejna wyprawa przynosi nowe emocje, które teraz były dodatkowo spotęgowane tym, że pierwszy raz odwiedziłam Białowieżę zimą. Znacznie łatwiej obserwuje się zwierzęta gdy nie ma na drzewach liści i można się dobrze przyjrzeć żerującym dzięciołom. Pierwszy raz widziałam też żubry w ich naturalnym środowisku i tak duże stado jeleni. Każda pora roku odkrywa inne oblicze Puszczy i już wiem, że kolejnej zimy też się tam pojawię aby wspólnie z „Sóweczką” poszukać wilków.
Pan Arek Szymura jest kopalnią wiedzy na temat fauny i flory Puszczy a co najważniejsze, potrafi tę wiedzę ciekawie przekazać. Również w języku angielskim o czym przekonałam się prowadząc wycieczkę dla hiszpańskich obserwatorów ptaków, kiedy też skorzystaliśmy z usług „Sóweczki”.
Witam,
Szczerze polecam usługę przewodnicką w rezerwacie ścisłym p. Arka Szymury. Polecam zarówno początkującym, jak i doświadczonym przyrodnikom. Moje zainteresowanie krajową florą i fauną trwa już ponad 10 lat, a mimo to znowu, 26 stycznia, dowiedziałem się od p. Szymury ciekawych rzeczy o Puszczy i jej przyrodzie.
Nie bez znaczenia jest także to, że cena usługi przewodnickiej p. Arka jest dla kilkuosobowej wycieczki bardzo przystępna.
Pragniemy bardzo serdecznie podziękować Panu Arkowi za wspaniały zimowy
spacer po ścisłym i nie tylko. Mimo że sóweczka nie pojawiła się w
żadnym z miejsc w których wabiliśmy warto było wysłuchać tych
wszystkich opowieści dotyczących historii, ludzi, drzew, ptaków i
oczywiście brodaczków 🙂 Przydały się wskazówki co warto zobaczyć,
gdzie znaleźć zimą żubry. Dziękuję za materiały do przejrzenia, za
możliwość obejrzenia dzioba grubodzioba z bliska i za odpowiedzi na
wszystkie pytania. Pozdrawiamy i mamy nadzieję że jeszcze będzie
możliwość powtórzenia tego wszystkiego.
Wdzięczni jesteśmy za wspaniałe godziny spędzone na podglądaniu przyrody, które na długo pozostaną w naszej pamięci, także dzięki wykonanym fotografiom i filmom.
Dzięki fachowemu przewodnictwu i wiedzy przyrodniczej Pana Arka Szymury mieliśmy niepowtarzalną okazję zapoznać się z wiosennym życiem pierwotnej puszczy i jej mieszkańcami w ciągu dwóch dni o świcie i o zmierzchu. Mogliśmy zobaczyć wiele gatunków ptaków powszechnie znanych i licznie występujących, ale niezwykle interesujących dla mieszczuchów oraz takie rarytasy jak dzięcioły białogrzbiete, sóweczka, jarząbki i dubelty; dla zobaczenia tych ostatnich udaliśmy się specjalnie na nadnarwiańskie łąki.
Do ponownego zobaczenia w puszczy.
Maria i Bohdan z Siemianowic
jeszcze raz bardzo dziekujemy za kompetentne i mile oprowadzenie po
puszczy. Napewno zglosze sie pewnego dnia na wycieczke do “urwanego
mostu”, ale raczej juz nie w tym roku, bo jako nowy dyrektor instytutu
historii sztuki na UG, bede mial urwanie glowy.
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam. Kompleksowa obsługa, począwszy od informacji gdzie zamieszkać gdzie zjeść, skończywszy na organizacji czasu i atrakcji. Panowie Arek i Mateusz to wspaniali przewodnicy, posiadający olbrzymią wiedzę na temat przyrody i historii regionu. Już po krótkiej chwili spędzonej w ich towarzystwie, widzi się, iż nie są to zwykli przewodnicy, którzy chcą ‘odklepać” kolejną grupę, ale że są to prawdziwi pasjonaci którzy kochają to co robią. W dodatku swoją wiedzę potrafią przekazać w przystępny i zabawny sposób.
A command, and once again I recommend. Comprehensive services, from information on where to live where to eat, through to organizing time and activities. Arek and Matthew are great guides, possessing great knowledge of nature and history of the region. Already after a short time spent in their company, one sees that these are not ordinary tour guides who want to ‘counted’ another group, but that these are real passionats who love what they do. In addition, they can pass their knowledge in an accessible and entertaining way .
W 2010 roku spędziliśmy z Panem Arkiem Szymurą jedynie 3 godziny w puszczy, ale do dzisiaj miło wspominamy ten wypad. No i dziękujemy za wieczorny koncert organowy w kościele! Pozdrawiamy Poznaniacy
Wspaniale spędzony czas w towarzystwie ‘Panów Sówek’ – pełen profesjonalizm, zaangażowanie i potężna dawka emocji podczas poznawania białowieskiej przyrody.
Bardzo dziękuje za wspaniale opowieści i wiadomości na temat Parku i Białowieży.
Wędrówki z Panami to ogromna przyjemność.
Jestem pod wrażeniem ogromnej wiedzy i pasji, którą zarażacie innych.
Gorąco polecam Panów jako przewodników po Parku oraz Muzeum w Białowieży!
Podczas zimowego zlotu w Białowieży przekonałem się, że Panowie Arek i Mateusz to nie są zwykli przewodnicy. Proszę Państwa, to pozytywnie szurnięci przewodnicy- pasjonaci. Odkąd jeżdżę po kraju, nie spotkałem przewodników, którzy opowiadali by z taką pasją i zaangażowaniem. Zdecydowanie polecam.
Napewno do Białowieży wrócę i chętnie ruszę ponownie na spacer po puszczy, aby zobaczyć to, co skrywał przed nami śnieg.
Pragnę podziękować za profesjonalizm, wiedzę i pasję przyrodniczą !!! Warto było spędzić czas w towarzystwie przewodników pragnących zarazić pasją dla białowieskiej przyrody. Pomimo panujących -18′C nikt nie narzekał Co więcej, pomimo 20 – kilkuletniej różnicy wieku między uczestnikami – nikt się nie nudził !!!
P.S. Jeśli szukacie ludzi którzy z pasją opowiedzą o przyrodzie – jesteście w odpowiednim miejscu.
I want to thank you for your professionalism, knowledge and natural passion! It was worth it to spend time in the company of guides who want to catch a passion for nature Białowieża. Despite the prevailing-18′C nobody complained What’s more, despite the 20 – a few years difference in age between the participants – no one was bored!
P. S. If you are looking for people who talk with passion about nature – you are in the right place.
Pasja połączona z ogromną wiedzą przekazaną w ciekawy i przystepny sposób. Fascynujące miejsca i dużo ciekawostek regionalnych i przyrodniczych powiązanych ze zwiedzaniem okolic Białowieży i Puszczy Białowieskiej stawiają “Sóweczkę” w czołówce polskich firm zajmujących się turystyką przyrodniczą.
Passion combined with great knowledge conveyed in an interesting and accessible way. Fascinating place and a lot of regional and natural curiosities associated with visiting the surrounding Bialowieza and Bialowieza put “Pygmy owl” company in the very top from Polish companies dealing with nature tours.
W biurze „Sóweczka” zakupiliśmy dwie wycieczki.
Pierwsza, do rezerwatu ścisłego Białowieskiego PN, odbyła się z Panią Joanną, która okazała się być wyśmienitą przewodniczką, o wielkiej wiedzy na temat puszczy (i nie tylko) oraz wrażliwości. Dowiedzieliśmy się mnóstwo ciekawych rzeczy, które sprawiły, że nasza wycieczka była całkiem wyjątkowa. Niewątpliwie Pani Joanna jest najlepszym przewodnikiem na jakiego kiedykolwiek trafiliśmy.
Druga wycieczka miała charakter ornitologiczny. Przewodnikiem był Pan Zenon, doskonały ornitolog badający ptaki puszczy. Mój syn był zachwycony ilością nowych dla niego informacji oraz obserwacjami zwierząt, zwłaszcza dzięciołów. Jedynym niedociągniem ze strony biura było pomyłkowe odwołanie drugiej wycieczki, co spowodowało jej opóźnione rozpoczęcie.
Dziękujemy!!
Szanowni Państwo
W czerwcu naszym przewodnikiem po Rezerwacie była pani Lidia. Z wielkim uznaniem dziękujemy za piękną wycieczkę i wszechstronne informacje o życiu Puszczy Białowieskiej. Szczegółowa wiedza przyrodnicza pani Lidii, przekazywana z pasją i umiejętnością dała nam niezapomniany wgląd w tajemnice życia pierwotnego lasu……
Kasia i Maciej Gołębscy
Wspaniałe miejsce do wypoczynku !!! Bradzo dobra organizacja , pełny profejonalizm, ogromna wiedza. Gorąco polecam każdemu!!!
Polecam, gorąco. Kompleksowa obsługa, począwszy od informacji gdzie zamieszkać gdzie zjeść, skończywszy na organizacji czasu i atrakcji. Panowie Arek i Mateusz to wspaniali przewodnicy, posiadający olbrzymią wiedzę na temat przyrody i historii regionu.
https://www.szkrab-kielce.pl/
Bardzo fajne zdjęcia i ciekawe podejście do zagadnienia turystyki przyrodniczej.
Piękne spotkanie! W samochodzie bezpiecznie, ale spotykając wilka w głębi lasu, ogarnia strach i niepewność bo nie wiadomo, jak drapieżnik zareaguje w bliskim kontakcie z człowiekiem…
Wilk dla człowieka jest zupełnie niegroźny. A pozostałem w samochodzie, żeby obserwacja była dłuższa – bo to wilk człowieka się boi, a samochodu nie.
Wilk dla człowieka jest zupełnie niegroźny. A pozostałem w samochodzie . Żeby obserwacja była dłuższa – bo to wilk człowieka się boi, a samochodu nie.
Byłam z rodzicami w Białowieży, umówiliśmy się z Panem Arkiem Szymurą na oglądanie sów (sóweczki i włochatki). Sóweczka była na chwilę – ale przyleciała. Natomiast co do włochatki to nie wiemy do końca jaką sowę widzieliśmy. Sowa przyleciała ale zachowywała się dziwnie (było już całkowicie ciemno) słychać było wyraźne klapanie i to nawet z pewnej odległości naszym zdaniem sowa klapała skrzydłami, Pan Arek mówił że może to było kłapanie dziobem. Możliwe, że była to uszatka. Tak czy inaczej było to dość niecodzienne i do dziś próbujemy wyjaśnić o co chodziło. Wycieczka była więc bardzo ekscytująca i długo ją zapamiętam. Pozdrawiamy Pana Arka ! Polecamy Jego osobę jako przewodnika. My spotkaliśmy się w tę wiosnę już 3 raz. Hania, Ola i Bartek ze Śląska.
jak wypelnic wniosek na ruch bezwizowy polska-białoruś
Trzeba go wypełnić na stronie http://bezvizy.npbp.by/pl/
Ale udział świerka w BPN systematycznie spada od około 90 lat. I nadal nie oznacza to jakiejkolwiek tragedii. Tylko potwierdza fakt, że las może się zmieniać, reagując na zmiany klimatyczne. I te najbardziej typowe dla puszczy gatunki nadal najłatwiej jest spotkać w Rezerwacie Ścisłym, a nie w części zarządzanej przez leśników (z paroma wyjątkami takimi jak żubr). Także obserwując ten las (całą puszczę) od kilkudziesięciu już lat nie odczuwam żadnych powodów do niepokoju. I piszę to jako osoba posiadająca wiedzę i wykształcenie leśne.
Czy Szanowny kolega uważa, że wie lepiej od świerka, gdzie powinien rosnąć?
Teorie ludzkie nie są wiele warte świerkowi, sośnie czy dębowi. Radzą sobie na różnych siedliskach. Spektrum ich możliwości jest bardzo rozległe. Wystarczy poznać cenne drzewostany tych gatunków w Polsce i porównać siedliska na których wzrastają.
I skończyć z ideologią „monstrualnego zadębiania” polskich lasów.
Klasyka naszej wiedzy, z tego co się orientuje, zweryfikowała swoje stanowiska w sprawie prostego podziału na szkodniki pierwotne i wtórne. Dotyczy to także, a może nade wszystko kornika.
Lasy Nadleśnictw maja inne cele niż lasy Parków Narodowych, w związku z powyższym niczym uprawnione jest twierdzenie o sztucznym utrzymywaniu tam gatunku Św. Bo co by Szanowny kolega powiedział, gdybym napisał, że pracownicy Parku w sposób nieodpowiedzialny doprowadzili do wyniszczenia 30% zasobów świerka na obszarze Parku.
Kilka lat temu była duża gradacja kornika w Tatrach. Po słowackiej stronie zwalczano kornika wszelkimi sposobami znanymi we współczesnym leśnictwie, po polskiej nie. Gradacja po obu stronach granicy skończyła się w podobnym czasie. Zatem, gdy w czasie wakacyjnych wędrówek natkniemy się na kawał lasu powalony przez wichurę, zjedzony przez korniki, czy zalany przez bobry, nie lamentujmy nad zniszczoną przyrodą. Dla pary dzięciołów potrzeba około 100 ha zarażonego kornikem lasu do przeżycia. Usuwając zarażone drzewa usuwamy dzięcioły z ekosystemu.
Mieliśmy okazję skorzystać z usług Pana Arka w tym roku, trafiając na najchłodniejszy dzień tegorocznej zimy. Otulona śniegiem i trzaskającym mrozem puszcza stanowiła przepiękny krajobraz, a zarazem tło dla snutych przez naszego przewodnika opowieści. Pan Arek Szymura jest nie tylko osobą, której leży na sercu dobro naszej rodzimej przyrody, ale i urodzonym gawędziarzem. Podczas trwania naszego spaceru podzielił się z nami nami mnóstwem ciekawych informacji przyrodniczych, historycznych oraz etnograficznych; praktycznie nie było związanego z puszczą tematu, którego Pan Arek nie umiałby nam przybliżyć.
W towarzystwie Pana Arka Szymury kilka godzin spaceru minęło jak z bicza strzelił (za to wspomnienia pozostały na zawsze), zwiedzanie Puszczy Białowieskiej z nim to prawdziwa przyjemność. Bardzo gorąco polecamy korzystanie z usług Sóweczki wszystkim, którzy chcieliby poznawać tajemnice Puszczy Białowieskiej mając obok siebie profesjonalnego i umiejącego dzielić się swoją wiedzą przewodnika.
Djiendobre,
Cette forêt de Bialowieza est sublime, merveilleuse, extraordinaire !!! J’ai souvent visité et voyagé en Pologne …mais jamais aussi loin. Votre travail de conservation & exploitation & préservation est remarquable. Il demande beaucoup d’amour & de profesionnalisme en Eco-Système. J’ai découvert votre site Web en 2009. BRAVO. Permettez-moi de …Cajuje wam motsno !
Joanna WIERUSZ-KOWALSKA Architecte à BRUXELLES.
Wszystko wskazuje na to, że fotopułapka stanęła na puszczańskiej autostradzie 🙂 Dzięki!!! Proszę o więcej.
WAŻNE!!!!!!!!
Wszystkich tych, którzy kochają przyrodę , ale i tych którzy dopiero szukają sposobu na odpoczynek namawiamy gorąco na spotkanie z Panem Arkiem ,Panią Lucyną i Panią Lidią Bańka. Spędziliśmy z nimi cudne chwile na początku czerwca. Zwiedziliśmy Rezerwat Ścisły i rezerwat Wysokie Bagno- z panią Lidią , z panem Arkiem byliśmy na ornitologicznej wyprawie nad zalewem Siemianówka, na wieczornych obserwacjach bobrów i podglądaniu prześlicznych borsuków.
To była wielka radość i frajda .
Do zobaczenia w Białowieży powtórnie.
Mieszczuchy z Łodzi
Piękne zdjęcie i filmy!
Fascynujące jest poznawanie białowieskiej przyrody z Panem Arkiem Szymurą! Mamy wielkie szczęście, że trafiliśmy na Niego.
Poranne podglądanie żubrów (i przy okazji innych zwierząt) oraz wycieczka po rezerwacie ścisłym z tym pogodnym, życzliwym i mającym przeogromną wiedzę a także umiejętność fascynującego opowiadania Człowiekiem, pozostanie w naszej pamięci na bardzo długo.
Serdecznie pozdrawiamy!
Jeśli jeszcze kiedyś przyjedziemy do Białowieży, to na pewno znów wybierzemy się na wędrówkę z Panem Arkiem!
B i J z Wrocławia
Wzięliśmy udział w dwóch wycieczkach – porannym oglądania żubrów z panem Arkiem oraz wyprawy na bobry z panem Wojtkiem (zaprzyjaźniony z biurem Sóweczka). Mimo że pogoda nie rozpieszczała, obie wyprawy były świetnie spędzonym czasem. Widok stada żubrów (ponad 30 sztuk) stojącego w rządku jak do zdjęcia grupowego oraz oglądanie na jednej polanie tych zwierząt obok łosi było niesamowitym przeżyciem. Wiedza przekazana przez obu panów na temat historii puszczy, zwierząt oraz całej okolicy pozwoliła nam spojrzeć na ten teren nie tylko przez pryzmat obecności żubrów. Szczerze polecamy wycieczki z biurem Sóweczka i myślę, że będziemy musieli wrócić do Białowieży wiosną.
…no i poprawiłeś mi humor…
W ciagu jednego dnia, z dwojka dzieci (8 i 4 lata) i niemowlem, odbylismy wycieczke aby spotkac zubry o swicie, zwiedzic Rezerwat scisly (fascynujacy!) w poludnie, i odwiedzic bobry o zmroku – bardzo intensywny ale niezwykly dzien ktory zapamietamy na dlugo. Dziekujemy serdecznie Panu Mateuszowi, ktory jest autentycznym wielbicielem przyrody i bardzo serdecznem przewodnikiem.
Widać, że strona tworzona z pasją. Tylko tak dalej, bo treść znajdująca się tutaj na prawdę jest ciekawa i mile się czyta.
Po wycieczkach z przewodnikami z Sóweczki możemy z całą odpowiedzialnością polecić każdemu usługi tego biura turystycznego. Wycieczki są prowadzone profesjonalnie i w miejsca które naprawdę warto zobaczyć,To Prawdziwi pasjonaci przyrody.
Byłam „pod żubrem” rok temu z mężem. Świetne miejsce na odpoczynek. Kiedyś tu na pewno powrócimy.
Genialne zdjęcia… pozdrawiam
Zwykły śmiertelnik z podziwem ale i zazdrością podziwia piękno przyrody , które można zobaczyć w czasie spaceru po puszczy.
Pozdrawiamy całą załogę Biura
D & M Gliwice
Hi Mateusz,one’s again thanks very much for the malruvloes visit you gave us atBialowieza forest, we’ve made some great pictures and most of all We didenjoy you al lot as a guide; thanks a lot for the very useful information.Greetings from Belgium,Stefan Vidtsstijn Cole
Fajnie zrobiona witryna. Polecam.
Piekne zdjecia z pieknego kraju !! 🙂
Fantastyczna firma. Pozdrawiam wszystkich pracowników i dziękuję za pomoc.
Ja tutaj trafiłem przypadkiem, bowiem niedawno zamieszkałem na Podlasiu i czytam sobie o tych rejonach. Jako, że mój zawód to programowanie, powiem, że bardzo ładnie wykonana strona. Pozdrawiam
Zwiedzanie Puszczy, obserwacja żubrów z „Sóweczką”, to była wspaniała przygoda, niezapomniana, wyjątkowa lekcja dla mnie i 11-leniego syna. Podziwiam wiedzę i zaangażowanie Pana Arka i Pana Mateusza. Przyjedziemy tu na pewno, bo już tęsknimy za niepowtarzalną atmosferą Puszczy Białowieskiej -Jola i Michałek.
Przyjechaliśmy do Puszczy Białowieskiej w trzy rodziny, umówiliśmy się z przewodnikiem na obserwacje żubrów. Wycieczka pod przewodnictwem Pana Arka okazała się pełnym sukcesem, tak dalece interesująca, że poprosiliśmy o dalsze oprowadzanie po dzikiej puszczy. W czasie od świtu do wczesnych godzin rannych fascynujący, niesamowity i uroczy Pan Arek uwrażliwiał nas na przyrodę, z pozytywnym skutkiem. Wyjechaliśmy i już wiemy,że wrócimy do Pana Arka. Polecamy, jeśli do Puszczy to tylko z Panem Arkiem. Pozdrawiamy i mówimy do zobaczenia zimą.
Przyjechaliśmy do Puszczy Białowieskiej w trzy rodziny, umówiliśmy się z przewodnikiem na obserwacje żubrów. Wycieczka pod przewodnictwem Pana Arka okazała się pełnym sukcesem, tak dalece interesująca, że poprosiliśmy o dalsze oprowadzanie po dzikiej puszczy. W czasie od świtu do wczesnych godzin rannych fascynujący, niesamowity i uroczy Pan Arek uwrażliwiał nas na przyrodę, z pozytywnym skutkiem. Wyjechaliśmy i już wiemy,że wrócimy do Pana Arka. Polecamy, jeśli do Puszczy to tylko z Panem Arkiem. Pozdrawiamy i mówimy do zobaczenia zimą.
ich stare gniazdo się rozwaliło dlatego teraz zakładają nowe 🙂
Bardzo dziękuję za niezwykle udaną, nocną wycieczkę na sowy! Dzięki doświadczeniu Pana Arkadiusza, podczas jednej, dwugodzinnej wyprawy swoją obecnością zaszczyciły nas: odzywająca się sóweczka, latająca uszatka i pierwszy raz widziana i słyszana włochatka! Obserwacja włochatki wprost wymarzona na dość niskim i uschniętym drzewie. Po prostu bajka. Dziękuję i pozdrawiam.
Te magiczne godziny….to było w sierpniu 2010….poszliśmy do puszczy we trójkę:pan Arek,mój mąż i ja.
I pan Arek tak przepięknie nam tę puszczę”’opowiedział”…..
I chociaż nie zrobiliśmy żadnych zdjęć mamy w pamięci każdą minutę a przed oczami film niezwykły o miejscu niezwykłym……
chciałabym podziękować za poświęcony nam czas ,jak również za dopuszczenie do użytku lornetki teatralnej,która,o dziwo,sprawdziła się podczas obserwacji ptaków….
a gdy dotrzemy do Białowieży po raz kolejny na pewno poprosimy o następną opowieść o puszczy i jej mieszkańcach…
z pozdrowieniami
Dorota i Maciej Dobroch z Wrześni/wlkp/
Oj te bobry bobry, w tym roku narobiły mi trochę szkód w gospodarstwie ale i tak są śliczne:)
Byliśmy w Puszczy raz, z Panem Arkiem dwa razy, przez kolejne dwa dni naszego tam pobytu. Do tej pory pamiętamy chyba każdy krok i każde słowo przewodnika. Dziękujemy za te niezwykłe opowieści i widoki. Chcielibyśmy jeszcze wrócić do Białowieży! Pozdrawiamy z Podkarpacia.
to było w sierpniu 2010 – poszliśmy do Puszczy tylko Pan i my…
..i Pan tak przepięknie nam tą Puszczę „opowiedział”….
i chociaż nie zrobiliśmy żadnych zdjęć,mamy w sercach każdą minutę a przed oczami niezwykły film o niezwykłym miejscu…….
chcielibyśmy raz jeszcze podziękować za poświęcony nam czas/oraz za dopuszczenie do użytku w terenie lornetki teatralnej 🙂
Chciałam podziękować za jak zwykle udaną i obfitującą w spotkania z przyrodą wycieczkę z „Sóweczką” Arka Szymury. Każda kolejna wyprawa przynosi nowe emocje, które teraz były dodatkowo spotęgowane tym, że pierwszy raz odwiedziłam Białowieżę zimą. Znacznie łatwiej obserwuje się zwierzęta gdy nie ma na drzewach liści i można się dobrze przyjrzeć żerującym dzięciołom. Pierwszy raz widziałam też żubry w ich naturalnym środowisku i tak duże stado jeleni. Każda pora roku odkrywa inne oblicze Puszczy i już wiem, że kolejnej zimy też się tam pojawię aby wspólnie z „Sóweczką” poszukać wilków.
Pan Arek Szymura jest kopalnią wiedzy na temat fauny i flory Puszczy a co najważniejsze, potrafi tę wiedzę ciekawie przekazać. Również w języku angielskim o czym przekonałam się prowadząc wycieczkę dla hiszpańskich obserwatorów ptaków, kiedy też skorzystaliśmy z usług „Sóweczki”.
Jeszcze raz bardzo dziękuję,
Kasia Skakuj
Witam,
Szczerze polecam usługę przewodnicką w rezerwacie ścisłym p. Arka Szymury. Polecam zarówno początkującym, jak i doświadczonym przyrodnikom. Moje zainteresowanie krajową florą i fauną trwa już ponad 10 lat, a mimo to znowu, 26 stycznia, dowiedziałem się od p. Szymury ciekawych rzeczy o Puszczy i jej przyrodzie.
Nie bez znaczenia jest także to, że cena usługi przewodnickiej p. Arka jest dla kilkuosobowej wycieczki bardzo przystępna.
Pozdrawiam
Krzysztof Bolechowski, ptasiarz i botanik
Pragniemy bardzo serdecznie podziękować Panu Arkowi za wspaniały zimowy
spacer po ścisłym i nie tylko. Mimo że sóweczka nie pojawiła się w
żadnym z miejsc w których wabiliśmy warto było wysłuchać tych
wszystkich opowieści dotyczących historii, ludzi, drzew, ptaków i
oczywiście brodaczków 🙂 Przydały się wskazówki co warto zobaczyć,
gdzie znaleźć zimą żubry. Dziękuję za materiały do przejrzenia, za
możliwość obejrzenia dzioba grubodzioba z bliska i za odpowiedzi na
wszystkie pytania. Pozdrawiamy i mamy nadzieję że jeszcze będzie
możliwość powtórzenia tego wszystkiego.
Kochamy przyrodę i szczerze polecamy to miejsce, idealny wypoczynek na łonie natury. W przyszłym roku na pewno będziemy ponownie.
Świetna , kompetentna i uprzejma obsługa.
I used to be able to find good information from your content.
Wdzięczni jesteśmy za wspaniałe godziny spędzone na podglądaniu przyrody, które na długo pozostaną w naszej pamięci, także dzięki wykonanym fotografiom i filmom.
Dzięki fachowemu przewodnictwu i wiedzy przyrodniczej Pana Arka Szymury mieliśmy niepowtarzalną okazję zapoznać się z wiosennym życiem pierwotnej puszczy i jej mieszkańcami w ciągu dwóch dni o świcie i o zmierzchu. Mogliśmy zobaczyć wiele gatunków ptaków powszechnie znanych i licznie występujących, ale niezwykle interesujących dla mieszczuchów oraz takie rarytasy jak dzięcioły białogrzbiete, sóweczka, jarząbki i dubelty; dla zobaczenia tych ostatnich udaliśmy się specjalnie na nadnarwiańskie łąki.
Do ponownego zobaczenia w puszczy.
Maria i Bohdan z Siemianowic
Panie Arku,
jeszcze raz bardzo dziekujemy za kompetentne i mile oprowadzenie po
puszczy. Napewno zglosze sie pewnego dnia na wycieczke do “urwanego
mostu”, ale raczej juz nie w tym roku, bo jako nowy dyrektor instytutu
historii sztuki na UG, bede mial urwanie glowy.
Serdecznosci
Tomek
We had a great time in the forest Arek! Thanks so much.
I really want to come back in the late spring sometime. It’s a great place. Thanks for guiding us around.
If anyone considers these posts before booking a tour – rest assured, this guy is 5 star.
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam. Kompleksowa obsługa, począwszy od informacji gdzie zamieszkać gdzie zjeść, skończywszy na organizacji czasu i atrakcji. Panowie Arek i Mateusz to wspaniali przewodnicy, posiadający olbrzymią wiedzę na temat przyrody i historii regionu. Już po krótkiej chwili spędzonej w ich towarzystwie, widzi się, iż nie są to zwykli przewodnicy, którzy chcą ‘odklepać” kolejną grupę, ale że są to prawdziwi pasjonaci którzy kochają to co robią. W dodatku swoją wiedzę potrafią przekazać w przystępny i zabawny sposób.
A command, and once again I recommend. Comprehensive services, from information on where to live where to eat, through to organizing time and activities. Arek and Matthew are great guides, possessing great knowledge of nature and history of the region. Already after a short time spent in their company, one sees that these are not ordinary tour guides who want to ‘counted’ another group, but that these are real passionats who love what they do. In addition, they can pass their knowledge in an accessible and entertaining way .
W 2010 roku spędziliśmy z Panem Arkiem Szymurą jedynie 3 godziny w puszczy, ale do dzisiaj miło wspominamy ten wypad. No i dziękujemy za wieczorny koncert organowy w kościele! Pozdrawiamy Poznaniacy
Wspaniale spędzony czas w towarzystwie ‘Panów Sówek’ – pełen profesjonalizm, zaangażowanie i potężna dawka emocji podczas poznawania białowieskiej przyrody.
Bardzo dziękuje za wspaniale opowieści i wiadomości na temat Parku i Białowieży.
Wędrówki z Panami to ogromna przyjemność.
Jestem pod wrażeniem ogromnej wiedzy i pasji, którą zarażacie innych.
Gorąco polecam Panów jako przewodników po Parku oraz Muzeum w Białowieży!
Podczas zimowego zlotu w Białowieży przekonałem się, że Panowie Arek i Mateusz to nie są zwykli przewodnicy. Proszę Państwa, to pozytywnie szurnięci przewodnicy- pasjonaci. Odkąd jeżdżę po kraju, nie spotkałem przewodników, którzy opowiadali by z taką pasją i zaangażowaniem. Zdecydowanie polecam.
Napewno do Białowieży wrócę i chętnie ruszę ponownie na spacer po puszczy, aby zobaczyć to, co skrywał przed nami śnieg.
Pragnę podziękować za profesjonalizm, wiedzę i pasję przyrodniczą !!! Warto było spędzić czas w towarzystwie przewodników pragnących zarazić pasją dla białowieskiej przyrody. Pomimo panujących -18′C nikt nie narzekał Co więcej, pomimo 20 – kilkuletniej różnicy wieku między uczestnikami – nikt się nie nudził !!!
P.S. Jeśli szukacie ludzi którzy z pasją opowiedzą o przyrodzie – jesteście w odpowiednim miejscu.
I want to thank you for your professionalism, knowledge and natural passion! It was worth it to spend time in the company of guides who want to catch a passion for nature Białowieża. Despite the prevailing-18′C nobody complained What’s more, despite the 20 – a few years difference in age between the participants – no one was bored!
P. S. If you are looking for people who talk with passion about nature – you are in the right place.
Pasja połączona z ogromną wiedzą przekazaną w ciekawy i przystepny sposób. Fascynujące miejsca i dużo ciekawostek regionalnych i przyrodniczych powiązanych ze zwiedzaniem okolic Białowieży i Puszczy Białowieskiej stawiają “Sóweczkę” w czołówce polskich firm zajmujących się turystyką przyrodniczą.
Passion combined with great knowledge conveyed in an interesting and accessible way. Fascinating place and a lot of regional and natural curiosities associated with visiting the surrounding Bialowieza and Bialowieza put “Pygmy owl” company in the very top from Polish companies dealing with nature tours.